W Zgromadzeniu znana była jako Siostra Stanisława /jedynie w niektórych dokumentach są wymieniane imiona: Izabela Stanisława, a przede wszystkim w Akcie Urodzenia, wystawionym w Rzeczycy, 21 V 1919 r./
Urodzona: 21 VIII 1896 w Rzeczycy
Córka: Walentego /felczera/ i Wandy z d. Semerau /tak napisano nazwisko panieńskie matki w Akcie Urodzenia, natomiast sama S. Stanisława wypełniając kwestionariusz osobowy podaje dwuczłonowe nazwisko panieńskie matki: Wanda Semerau-Siemianowska i tak zostało zapisane w Aktach osobowych Siostry Stanisławy/.
Ochrzczona: 30 VIII 1896 w Rzeczycy
I Komunia Święta: 27 VII 1904; Bierzmowanie: 14 IX 1907.
W 1921 r. otrzymała „Świadectwo Ukończenia 5-cio kursowego Seminarium Nauczycielskiego T. Buszówny w Częstochowie” /dn. 23.06.1921/.
Do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia Św. Wincentego a Paulo (www.szarytki.pl), Prowincja Warszawska, zgłosiła się 30 IX 1922 r. i rozpoczęła wstępny etap formacji zwany postulatem.
Do nowicjatu /w Zgromadzeniu zwanym seminarium/, który mieści się w Domu Prowincjalnym w Warszawie, ul. Tamka 35, przyjęta 21 XI 1922 r.
Dnia 25 VIII 1923 r. ukończyła nowicjat i została skierowana przez przełożonych prowincji do Służby Chrystusowi w Ubogich jako Siostra Miłosierdzia.
Śluby Święte po raz pierwszy złożyła 27 XI 1927 r.
Placówki, na których pracowała Siostra Stanisława:
Kobylany, Dom Parafialny – to była jej pierwsza placówka;
Warszawa, Dom Prowincjalny – nauczycielka w Szkole Powszechnej prowadzonej przez Zgromadzenie /1923-1928/;
Lublin, Szpital Jana Bożego – pielęgniarka;
Kurozwęki, Zakład dla Starców i Ochronka dla dzieci – wychowawczyni;
Warszawa, Szwalnia p.w. NMP, ul. Stara 2 – nauczycielka, kierowniczka /1932-1935/;
Warszawa, Zakład dla chłopców im.Jachowicza, ul. Freta 10 – nauczycielka /1935-38/;
Warszawa, Dom Prowincjalny – nauczycielka w Szkole Powszechnej prowadzonej przez Zgromadzenie /1938-1949/;
Ignaców, Dom Dziecka – nauczycielka /1949-50/
Warszawa, Dom Prowincjalny – katechetka: /1950-1953/ w Szkole Publicznej Nr 137, ul.Krypska 39; w Szkole Ogólnokształcącej /st.podst./Nr 6, ul. Ząbkowska 43;
Stanisławów, Dom Parafialny – katechetka /1953-1962/
Częstochowa, Dom Rekolekcyjny, ul.św.Barbary 43 – pomoc przy pielgrzymach /1962-1971/
Radom, Dom Zgromadzenia – Siostra emerytka pomagająca w domu /1971-1975/.
Kursy i wykształcenie zdobywane przez S. Stanisławę w Zgromadzeniu:
1926 r. – ukończyła „Kursy Pedagogiczne Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności dla wychowawczyń”;
1936 r – otrzymała „misję kanoniczną do nauczania religii, jako katechetka w szkołach powszechnych w Warszawie /przy ul.Tamka 35 i w zakładzie im.Jachowicza/;
1937 r. – otrzymała z Kuratorium Okregu Szkolnego Warszawskiego w Warszawie zatwierdzenie na stanowisku kierowniczki Prywatnej Szkoły Powszechnej im. Jachowicza w Warszawie, ul.Freta 10;
1939 r. – zdała państwowy egzamin pielęgniarski i otrzymała „Zaświadczenie rejestracyjne” uprawniające do wykonywania praktyki pielęgniarskiej w Państwie Polskim;
1940 r. – otrzymała z Kuratorium Okregu Szkolnego Warszawskiego w Warszawie zatwierdzenie na stanowisku kierowniczki Prywatnej Szkoły Powszechnej Żeńskiej p.w. św.Kazimierza w Warszawie, przy ul.Tamka 35, utrzymywanej przez Zgromadzenie;
1951 r. – Świadectwo ukończenia Kursu Katechetycznego Archidiecezji Warszawskiej.
****
Siostra Stanisława Mietlińska zmarła 8 I 1975 r. w Radomiu.
Wspomnienia o S. Stanisławie MIETLIŃSKIEJ zamieszczone w biuletynie Warszawskiej Prowincji Sióstr Miłosierdzia św.Wincentego a Paulo, /luty-marzec1975/:
W Radomiu zmarła S.MIETLIŃSKA Stanisława, w wieku lat 78, powołania 52.
Siostrę Stanisławę znały prawie wszystkie Siostry. Całe życie niemal oddawała się pracy przy dzieciach. Przyszła do Zgromadzenia z wykształceniem pedagogicznym i jako nauczycielka pracowała przez 30 lat w różnych naszych szkołach. W tym, prawie 15 lat w szkole przy Domu Prowincjalnym, a 10 lat jako katechetka w Stanisławowie, gdy już w szkołach pracować nie było można.
Miała duszę dziecka, była bardzo pogodna, uczynna, bardzo uprzejma. Nade wszystko kochała dzieci i miała z nimi wspaniały kontakt, którego tajemnicą była miłość. Czasem nawet ucierpiała karność, ale Siostra zawsze umiała wytłumaczyć, osłonić, zrozumieć „dzieciaczki”.
Ostatnie lata spędziła w Częstochowie, w Domu Niepokalanej /Rekolekcyjnym/ w Częstochowie, służąc pielgrzymom, a trzy lata przed śmiercią przyjechała do Domu w Radomiu, gdzie mimo wieku, była do końca energiczna, radosna, niewiele wymagająca dla siebie.
Siostra Stanisława była bardzo pobożna. Miała swoiste zrozumienie modlitwy, zdradzające jej prostą duszę, właśnie taką dziecięcą. Czasem mówiła z prostotą o „Umiłowanym Jezuniu”, i o tym, jak Pan Jezus pozwala jej odczuć swą miłość. Może słuchającym tych zwierzeń, wydawało się niekiedy, że są nieco naiwne, ale postawa Siostry Stanisławy w ostatnich chwilach życia, jej budująca śmierć i tęsknota do połączenia się z Bogiem, której nie złamała żadna obawa, nie zamącił żaden niepokój, były świadectwem, że pozostała do końca prawdziwie dzieckiem, które powraca do Domu Najlepszego Ojca. A przecież Pan Jezus powiedział: „Jeśli nie staniecie się jako dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego”. Świadczył o tym i ten szczegół, że trumnę jej – tej wiekowej Siostry – otoczyły tłumnie dzieci właśnie: duże, małe, nikt się Jej nie bał, sporo z nich było do końca ceremonii pogrzebowej. Niech i nam wszystkim, Dobra Siostra Stanisława uprosi łaskę duchowego dziecięctwa.
W 1843 roku do Rzeczycy z Paprotni przybyło małżeństwo Mateusz i Marcjanna z Przybyszów Małachowscy. Wraz z nimi synowie: Andrzej ur.1831, Franciszek ur. 1833 oraz Stanisław ur.1839. W Rzeczycy przyszli na świat: Józef w r.1843, który w swoim dorosłym życiu był stolarzem; Jan w r.1844 i Marcin w r.1846 oraz Paweł.
Ksiądz Jan Małachowski urodził się w Rzeczycy 3 października w 1844 roku. Rodzicami chrzestnymi byli: Jakub Wilczyński i Tekla Majewska. Po śmierci swojego ojca Mateusza (r.1859), ukończył szkołę średnią w Rawie Mazowieckiej, a w 1862 roku jest już w zakonie w Kłodawie. 25.10. 1863 przybywa jako braciszek do oo. Karmelitów w Oborach Diecezji Płock i przyjmuje imię zakonne Felix. Jest tu już jego brat Stanisław Małachowski, który do zakonu wstąpił 1.11.1857roku, a do Obór przybył w roku 1862. W 1863 r. następuje kasata zakonu w Oborach, a klasztor jest miejscem internowania księży. W tej sytuacji w 1864 roku Jan Małachowski opuszcza klasztor, pewnie za namową brata, bo warunki są tu ciężkie dla tak młodego zakonnika i wstępuje do Seminarium Duchownego w Płocku. Na kapłana wyświęcony został 29.06.1870 roku. Wikarym był w Czerwińsku, Zagrobie i Gójsku. Proboszczem zaś w Słupi, Mokowie i Chrostowie, a w roku 1886 obejmuje już na stałe do końca swojego życia, na 40 lat parafię w Rużu pod wezw. Św. Piotra i Pawła. Obie świątynie, Obory i Ruż dzieli od siebie niewielka odległość. W tym czasie przeorem Ojców karmelitów jest jego starszy brat Stanisław Małachowski, który umiera 15.01. 1895 roku. A więc 10 lat pracują bracia obok siebie mając przy swoim boku swoją mamę. O. Przeor Stanisław został pochowany na cmentarzu przyklasztornym. Przy zgonie O. przeora są obecni ks. Jan i ich mama, Marcjanna. Marcjanna wychodząc ponownie za mąż posiada nowe nazwisko, Rataj, i po następnym wdowieństwie zamieszkała ze swoim synem ks. Janem. Przeżyła 95 lat. Zmarła w 1904 roku w Rużu i tam jest pochowana. U boku swojej mamy położył kości swoje ksiądz Jan, który zmarł w Wielkim Tygodniu w Płocku w 1934 roku w domu seniora, przeżywając 90 lat a w kapłaństwie 64. Grób jest pielęgnowany do dziś. Świątynia, która obecnie stoi w Rużu została wybudowana już po śmierci ks. Jana Małachowskiego w latach międzywojennych 20 wieku.
W Kościele klasztornym w Oborach, na ścianie nawy lewej umieszczone zostało epitafium ks. Stanisława Małachowskiego. Następny syn Mateusza i Marcjanny, Franciszek, gdy zawiera związek małż. z Agnieszką Masztalerz miał 22 lata i był organistą w parafii rzeczyckiej. Przez lata całe napotykamy akta pisane jego wprawną ręką.
Córki Franciszka i Agnieszki Małachowskich zawarły zw. małżeńskie: Natalia, Helena w 1879 r. z Tomaszem Kozłowskim. Urodziła trójkę dzieci. Kilkanaście lat po ślubie ciężko zachorowała. Przed śmiercią prosiła siostrę Magdalenę żeby poślubiła wdowca Tomasza i była matką dla osieroconych dzieci. Tak właśnie się stało. Wdowiec, Tomasz Kozłowski w 1893 r. poślubił Zofię, Stanisławę Magdalenę (trzech imion).Magdalena wychowała trójkę dzieci siostry i sześcioro własnych: Władysława, Janinę, Zofię, Franciszkę, Ludwika i Antoniego. Wszyscy przyszli na świat w Rzeczycy. Tomasz Kozłowski w wieku 66 lat zmarł 19 listopada 1922 roku w Różu.