Urodził się 6 listopada 1843 roku w Olszowej w powiecie Rawskim. Rodzicami byli Wincenty Szweycer i Helena z domu Łabęcka. Do szkól chodził w Warszawie. Gdy wybuchło powstanie styczniowe w 1863 roku był w partii Grabowskiego, i w bitwie pod Milanówkiem został ranny pchnięciem piki w policzek. Podniesiony z pola bitwy został wyleczony przez pp. Lasockich, właścicieli Milanówka. Po powrocie do domu aresztowany z ojcem i bratem siedział w więzieniu w Piotrkowie przez parę miesięcy. Po wyjściu z więzienia (dzięki łapówce i wstawiennictwie pani Calergis) wstąpił do partii Drewnowskiego. Później powstanie zawsze uważał jednak za źle zorganizowane, o którym nie chciał nic mówić. Studia zaczęte w Warszawie ukończył po powstaniu w Petersburgu na wydziale prawa.
Po śmierci ojca objął w 1872 roku Rzeczycę wraz z bratem Bronisławem, którego spłacił w 1875 roku. Siostry jego były już zamężne i wyposażone jeszcze przez ojca. W 1875 roku ożenił się z Eufemią Suską. Wesele odbywało się w Ruszkach, gdyż pałac w Giżycach jeszcze nie był wykończony. W latach osiemdziesiątych dokupił do Rzeczycy dobra Lubocz i Bartoszówkę.
Michał Szweycer był współzałożycielem stowarzyszenia producentów spirytusu. Zbudował gorzelnię na Glinie i rektyfikację przy gorzelni w Rzeczycy. Interesował się produkcją leśną i rolną, przemysłem rolnym, natomiast nie interesował się hodowlą zwierząt. Nie prowadził obór zarodowych, wstawiając wszędzie obory zdojowe i opasy. Konie robocze kupował wyłącznie wałachy. Działał czynnie w Towarzystwie Rolniczym i był prezesem Towarzystwa Piotrkowskiego. Jako prawnik opracował projekt hipotek włościańskich, domagając się jego realizacji przez Towarzystwo Rolnicze. Przez długie lata był Radcą Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego.
Przyczynił się do budowy nowego kościoła w Rzeczycy. Przy rozbiórce starego drewnianego kościoła w Rzeczycy odkryto w ścianie grobowiec Towarzysza Chorągwi Husarskiej - Grotowskiego z Grotowic, który zginął pod Kłuszynem, walcząc pod hetmanem Żółkiewskim. Jego żona - jak głosił odnaleziony napis - urodziwszy syna pogrobowca wyprawiła się potem do Kłuszyna, odnalazła grób męża, a zwłoki przeniosła i pochował w kościele w Rzeczycy.
W Rzeczycy w parku dla każdego dziecka zasadzono drzewo. W ten sposób dla pięciorga dzieci Wincentego Szweycera zasadzono pięć modrzewi w parku za stawami. Natomiast na cześć synów dziadka Michała posadzono trzy jesiony, nazywając je ich imionami. Na zajeździe pośrodku: Bronisława, nie daleko przy płocie od podwórza Janusza i Michała.
Zakupił również dwa inne majątki – Kuflew i Dobra Miasta Łask. Na starość przeniósł się do Warszawy, a posiadane majątki podzielił między trzech synów. Kuflew objął Bronisław, Łask Janusz, a Rzeczyce Michał.
Michał Szweycer zmarł 20 stycznia 1919 roku w Warszawie. Pierwotnie pochowany w katakumbach na Powązkach, później przeniesiony do grobowca rodzinnego w Rzeczycy.
Po Michale Szweycerze zachował się portret malowany przez Stanisława Lentza, tuż przed jego śmiercią w 1919 roku. Portret ten zaginął w Powstaniu Warszawskim z mieszkania na ulicy Narbutta, ale na szczęście w parę lat później został odnaleziony w aptece na ul. Sandomierskiej i odzyskany przez rodzinę.
W rodzinie Szweycerów przechowała się pamięć o pragnieniu Michała Szweycera, aby ufundować witraże w nowym kościele w Rzeczycy. Niestety w wyniku licznych zawirowań historii nie udało się tego zrealizować. Dopiero syn Michała, Janusz Wincenty Piotr Szweycer (mój Dziadek) obstalował w 1950 roku dwa projekty witraży przedstawiające Św. Michała Archanioła i Św. Eufemię jako patronów swoich rodziców. Teraz po przeszło 100 latach od powstania pomysłu szczęśliwi jesteśmy, że możemy choć w części zrealizować to rodzinne zobowiązanie.
Stanisław Szweycer
Warszawa
12sierpnia 2007
Metryka Chrztu Michała Szwejcera