– Jubileusz to refleksja. To przystanek na drodze życia. Zebranie tego, co piękne, ważne pożyteczne, twórcze. To także widzenie rzeczy takimi, jakimi są – mówił w Rzeczycy ks. Paweł Śmigiel.
W uroczystość Zesłania Ducha Świętego 50 lat kapłaństwa obchodził ks. Henryk Linarcik.
Przełom maja i czerwca to czas, w którym księża z różnym stażem powracają do dnia, w którym dzięki łasce Bożej zostali wyświęceni na kapłanów Chrystusa. Retrospekcyjna podroż do pierwotnej gorliwości wzrusza wielu. Na terenie diecezji nie brakuje duchownych, którzy Bogu i ludziom służą pół wieku, a nawet dłużej. Ich modlitwa, wiara i wierność obranej drodze są świadectwem dla wiernych i młodszych kapłanów.
Chce „pachnieć owcami”
W tym roku 60. rocznicę święceń obchodzą: ks. Stanisław Dusiło, ks. Henryk Kacprzyk, ks. Henryk Krzeszowski, ks. Mieczysław Szymaniak i ks. Janusz Wesołowski. Złotą rocznicę świętowali: ks. Henryk Linarcik, ks. Mirosław Czarnołęcki, ks. Waldemar Okurowski, ks. Zdzisław Prus, ks. Zbigniew Strzałkowski i ks. Stefan Sut.
O rocznicach kapłanów pamiętał biskup Andrzej F. Dziuba, który do diamentowych i złotych księży wysłał listy gratulacyjne. W intencji duchownych w parafiach, w których posługują, zostały odprawione uroczyste Msze św., podczas których gratulacjom i życzeniom dalszej opieki Bożej nie było końca. W parafii św. Stanisława w Skierniewicach świętował ks. Stanisław Dusiło. W rocznicę świeceń przy ołtarzu za jubilata modlili się zaprzyjaźnieni kapłani. Obchody jubileuszowe rozciągnięte zostały na kilka miesięcy. – W rocznicę święceń zaprosiliśmy najbliższych duchownych ks. prałata. Natomiast główne uroczystości chcemy zorganizować na początku września w dniu jego imienin. Ponadto 18 czerwca podczas dnia wspólnoty Ruchu Światło–Życie ks. prałat będzie przewodniczył Eucharystii. Chcemy dziękować wtedy za niego – bo jest najstarszym oazowiczem, wiernym synem ks. Franciszka Blachnickiego. Wzrusza nas fakt, że On wciąż chce „pachnieć owcami”. On nie wyobraża sobie życia bez owiec – mówi ks. Grzegorz Gołąb, proboszcz skierniewickiej parafii.
Proces dojrzewania
W uroczystość Zesłania Ducha Świętego 50-lecie kapłaństwa obchodził ks. Henryk Linarcik, proboszcz parafii św. Katarzyny w Rzeczycy. Na jubileuszową Eucharystię przybyli nie tylko parafianie, ale także rodzina, znajomi i przyjaciele, których drogi splotły się z drogami ks. Henryka. Wśród modlących się byli przedstawiciele powiatu tomaszowskiego, władze gminy Rzeczyca, krewni Jana Karskiego, potomkowie właścicieli Rzeczycy, aktorzy: Cezary Pazura, Lech Dyblik, członkowie chóru parafialnego, harcerze, którzy za pomoc i opiekę jakiej doświadczali od księdza jubilata podziękowali przyznaniem srebrnej odznaki. Nie zabrakło też członków założonej przez księdza Fundacji Centrum ks. Jędrzeja Kitowicza. Byli również Anna Majewska-Rau, dyrektor Muzeum w Oporowie, która odrestaurowała figurę Matki Bożej rzeczyckiej i wielu innych znamienitych gości świata kultury, nauki, sztuki, a nawet z Tatr, Szymon z kapeli Góralska Hora.
Razem z jubilatem przy stole eucharystycznym Mszę św. koncelebrowali ks. Łukasz Szczepański i ks. Paweł Śmigiel, który wygłosił homilię. Zaprzyjaźniony z ks. Henrykiem kapłan pokreślił, że na przestrzeni wszystkich lat dzięki posłudze ks. Linarcika dokonało się bardzo wiele. – Przychodząc tu dziś pragniemy pochylić się nad tajemnicą Boga, tego, co On objawił. Bóg mówi o sobie Ja Jestem. (…) On też zaprasza nas do tego, byśmy tworzyli więzy. Przyszliśmy tu, by razem z ks. Henrykiem zaśpiewać Te Deum – mówił ks. Śmigiel.
Później kapłan wspomniał chwile z dzieciństwa jubilata, kiedy ten w narzucie „odprawiał” pogrzeb wróbla. Przywołał także kondukty pogrzebne, do których mały Henryk zawsze się przyłączał. – To są sceny piękne i rzewne. One mówią o wrażliwości małego dziecka. Drogi jubilacie, ty najlepiej wiesz, komu i za co dziękować. Lista jest długa. Przez ponad 30 lat widziałem Twoją pracę: parafialną, kurialną, restauratora świątyń, wskrzesiciela kolejnych kościołów. Pamiętamy sytuacje, w których chodziło o dobro Kościoła. Ogromna praca za Tobą, aż do dziś. Ale znam też Twoje zgryzoty. Jedną z nich jest niedokończone muzeum ks. Jędrzeja Kitowicza. Wszystko to stanowi proces dojrzewania, wypełnienia tego, o co Pan Jezus Cię prosił, kiedy powoływał Cię do kapłaństwa – mówił kaznodzieja.
Po Mszy św. do jubilata ustawiła się długa kolejka. Każdy chciał życzyć zdrowia, potrzebnych łask i siły do dalszej służby. Ks. Linarcik otrzymał m.in. życzenia od prezydenta RP Andrzeja Dudy, przekazane przez jego kancelarię, a także ministra rolnictwa Roberta Telusa. Wszystkie gesty życzliwości świadczyły o niezwykłej pracowitości, zaangażowaniu i oddaniu ks. Henryka. Jubilat długo dziękował za okazane dobro, lata przyjaźni, wsparcie i towarzyszenie.
Fotorelacja z wydarzania / autor zdjęć: Andrzej Jura
Źródło: Gość Łowicki 23/2023
Autor tekstu: Agnieszka Napiórkowska
Autor zdjęcia: Magdalena Gorożankin